Samsung Galaxy Z Flip 3 - czy warto go kupić? (2024)

Zapraszamy na recenzję modelu Samsung Galaxy Z Flip 3. To drugi z tegorocznych składaków Samsunga - i nie ukrywam, że ten, który porywa mnie trochę mniej niż Galaxy Fold, którego wcześniej testowałem.


Samsung Galaxy Z Flip 3 - wideorecenzja
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Jak już zapewne zauważyliście, tegoroczny Flip przypomina ubiegłorocznego, ale oczywiście dostał znaczące usprawnienie w postaci większego wyświetlacza zewnętrznego. Ekran jest większy i czytelniejszy, daje się już za jego pomocą w miarę wygodnie wykadrować fotkę, korzystając z tego podwójnego, głównego aparatu. Niemniej, no, nadal chciałbym, żeby był większy.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Drugi z ekranów, wewnętrzny, to 6,7-calowa matryca Dynamic Amoled 2X. Ma ona podwyższoną częstotliwość odświeżania obrazu 120 Hz, przyzwoitą rozdzielczość oraz świetnie prezentuje kolory. Niestety, w jej połowie wciąż widzimy, a raczej przede wszystkim wyczuwamy palcem, zauważalne zagięcie. W tym roku ekran doczekał się nowego materiału chroniącego go, który ma niestety pewien mankament - elektryzuje się, przez co przyciąga drobinki kurzu z naszej kieszeni i dosyć szybko się brudzi. Na szczęście łatwo go wyczyścić, ale niestety musimy robić to dosyć często. Szkoda, bo gdyby nie to, większych zastrzeżeń pod adresem tego wyświetlacza raczej bym już nie miał.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Nie mam też zastrzeżeń pod adresem ergonomii. Smartfon daje się złożyć i rozłożyć jedną dłonią, przyciski obsługujące głośność oraz klawisz włącznika, w którym zintegrowano czytnik linii papilarnych, również trafiają nam elegancko pod palce. A skoro już wspomniałem o czytniku, jest to klasyczny czytnik płytkowy - na szczęście całkiem dobrze działający. Zawodzi jedynie wtedy, kiedy mamy lekko spocony, tudzież po prostu mokry palec. Alternatywnie dla czytnika linii papilarnych, możemy używać układu rozpoznawania twarzy. Niestety, jest to sposób nieco wolniejszy, bowiem by z tego skorzystać, musimy najpierw otworzyć telefon.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Jak już wspomniałem, ten telefon "kręci" mnie trochę mniej niż Galaxy Fold, ale przyznam, że jest idealny do prowadzenia długich rozmów telefonicznych, świetnie rozmawia się, trzymając go ramieniem przy uchu. Jakość dźwięku jest naprawdę super, mamy tu nawet głośniki stereo, co prawda jest to stereo trochę nierówne, bo dolny głośnik gra mocniej niż głośnik w słuchawce, niemniej brzmi to całkiem dobrze. Szczególnie, że możemy jeszcze włączyć Dolby Atmos i skorzystać z korektora dźwięku. Niestety nie ma mini-jacka.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Jeżeli chodzi o funkcje komunikacyjne, nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. GPS działa jak należy, 5G bez problemu, współpraca z akcesoriami Bluetooth również jest bezproblemowa. Jedynie korzystanie z NFC jest trochę niewygodne, bowiem antenę umieszczono w dolnej części korpusu telefonu. Albo musimy telefon przykładać do czytnika "do góry nogami", albo skorzystać z nieco mniej bezpiecznej opcji płacenia telefonem zablokowanym. W każdym razie ten drobiazg troszeczkę mnie irytuje i wymagał ode mnie zmiany przyzwyczajeń, no bo zwykle telefon przykładamy do czytników górną częścią obudowy.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Poprzedniego Flipka krytykowano za to, że niby udaje flagowca, a jednak ma średnio-półkowe wnętrze. W tym roku już nie ma takich rozterek, bo mamy flagowe wnętrze: Snapdragon 888, do tego 8 GB RAM-u. Ktoś będzie narzekał? Nie, wszak rzeczywiście wydajność jest naprawdę super, co potwierdzają benchmarki. Benchmarki pokazały jeszcze coś innego. Telefon co prawda nie jest super-grzejnikiem, ale jednak dosyć szybko łapie w miarę wysoką temperaturę, ocierającą się o okolice 40 stopni. Niestety, wraz ze wzrostem temperatury, spowalnia swą pracę. Na szczęście, w realnym życiu trochę ciężko to zasymulować, ciężko odczuć ten efekt w taki drastyczny sposób, jak pokazują go stress-testy benchmarkowe, niemniej zjawisko to występuje i nie można o nim nie wspomnieć. By było weselej, trzymanie mocno rozgrzanego Flipa nie jest niczym strasznym, bo z reguły trzymamy smartfon za dolną połówkę a rozgrzewa się ta górna.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Na co będę narzekał? Oczywiście na brak możliwości rozszerzenia pamięci, która ma tu pojemność 128 GB i - niestety - te 110 GB, które realnie mamy do dyspozycji, będzie nam musiało wystarczyć. Skoro już wspominam o gnieździe kart, dodam, że slot na karty jest pojedynczy, zatem jeśli chcecie korzystać z dual-SIM w tym smartfonie, niestety musicie skorzystać z e-SIM jako drugiej karty.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Pod względem fotograficznym Samsung Galaxy Z Flip 3 może się jawić z pozoru nieco rozczarowująco: niby mamy tylko 2 aparaty z matrycami 12 Mpx, jeden z optyczną stabilizacją, a drugi szerokokątny. Aparaty oferują jednak naprawdę przyzwoitą jakość fotek. W dzień - w ogóle nie ma absolutnie na co narzekać. Najbardziej podoba mi się to, że zdjęcia szerokokątne i wykonywane podstawowym obiektywem nie różnią się specjalnie pod kątem odzwierciedlenia kolorów czy szczegółowości. W nocy różnice pomiędzy obiektywami już zauważymy wyraźniej - niemniej zdjęcia nocne są całkiem przyzwoite i - w zasadzie - całkiem łatwo zrobić udany kadr nawet nocą, choć oczywiście, warto tu korzystać z dedykowanego trybu nocnego, wydłużającego czas otwarcia migawki.

Przykładowe zdjęcia z tylnych aparatów
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Selfie
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Podobnie wypada filmowanie. Ten smartfon nagrywa naprawdę porządne filmy i do tego oferuje dodatkową, cyfrowo-optyczną stabilizację obrazu. Aparat do selfie jest już zdecydowanie skromniejszy, ale również daje się polubić. Można wykonywać zdjęcia o nieco poszerzonym kącie - nie są to typowe szerokokątne fotki, niemniej możemy objąć nieco szerszy plan. Możemy również w przednim aparacie skorzystać z rozmywania tła, w dodatku z dodatkowymi efektami, podobnie zresztą jak w aparacie tylnym. Bardzo fajną cechą Flipa jest również to, że może on być swym własnym statywem. Chcemy sobie zrobić zdjęcie, stawiamy telefon w pozycji półotwartej i korzystamy z samowyzwalacza albo z wyzwalania migawki gestem. Z normalnym, klasycznym smartfonem tak nie zrobicie....


Samsung Galaxy Z Flip 3 - przykładowe filmy
wideo: mGSM.pl przez YouTube

Na koniec zostało jeszcze kilka słów na temat akumulatora. Bateria, z racji budowy telefonu, jest tu stosunkowo mała, 3300 mAh. Nie ma tu czego chwalić, bo siłą rzeczy osiągi tego akumulatora nie będą powalające. Od rana do wieczora wytrzyma, natomiast dobrym zwyczajem jest odkładanie go na całą noc na ładowarkę indukcyjną. Oczywiście indukcja jest, oczywiście jest też ładowanie zwrotne i oczywiście nie ma ładowarki w opakowaniu, co moim zdaniem jest ponurym żartem w przypadku smartfonu, kosztującego ponad 4000 zł. Nie pochwalę również prędkości ładowania, bowiem maksymalnie ten smartfon ładuje się z mocą 15 W.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Samsung Galaxy Z Flip 3 został wyceniony na 4800 zł. Jak na smartfon składany to w sumie stosunkowo niewiele, chociaż cena i tak dla większości z nas jest zawrotna. Niemniej, jeśli chcecie sobie kupić telefon niestandardowy, mały, a jednocześnie duży, z flagowym wnętrzem, przyzwoitymi aparatami fotograficznymi, z dobrymi głośnikami stereo i zapewniającego świetną jakość połączeń i przyzwoity komfort obsługi - możecie zdecydować się na Flipa.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Po stronie mankamentów tego telefonu wymienię przede wszystkim akumulator. Można trochę ponarzekać na throttling, który pokazują benchmarki, ale który nie do końca jest odczuwalny w realnym użytkowaniu tego telefonu. Można narzekać na brak mini-jacka i na brak możliwości rozbudowy pamięci. Nie musicie się natomiast obawiać o trwałość tego urządzenia. Tegoroczne, składane smartfony Samsunga mają wodoszczelne obudowy. Zdążyłem się przekonać, że mają również bardzo solidne i trwałe zawiasy. Z kolei elastyczne ekrany nie są aż tak delikatne, jakimi się wydają. Używam tego telefonu już naprawdę dosyć długo, a on wciąż wygląda i pracuje jak nowy.

Zatem, jeśli tylko Was na niego stać, jeśli tylko Wam się spodobał, nie będę go odradzał, a wręcz przeciwnie: kupcie go sobie.


fot. Adam Łukowski/mGSM.pl

Samsung Galaxy Z Flip 3 - czy warto go kupić? (2024)

References

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Frankie Dare

Last Updated:

Views: 5756

Rating: 4.2 / 5 (73 voted)

Reviews: 80% of readers found this page helpful

Author information

Name: Frankie Dare

Birthday: 2000-01-27

Address: Suite 313 45115 Caridad Freeway, Port Barabaraville, MS 66713

Phone: +3769542039359

Job: Sales Manager

Hobby: Baton twirling, Stand-up comedy, Leather crafting, Rugby, tabletop games, Jigsaw puzzles, Air sports

Introduction: My name is Frankie Dare, I am a funny, beautiful, proud, fair, pleasant, cheerful, enthusiastic person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.